Wybór materaca, wydawał mi się najszybszym i najprostszym w całym dziecięcym zgiełku. Ale jednak mnie to przerosło. Wchodząc na różnego strony widziałam masę różnych, przeróżnych materacy. Ale jaki wybrać dla naszego skarba, sprawiło nie mały zawrót głowy. W końcu zależy nam aby nasze dzieci prawidłowo się rozwijały.
Na samym początku myślałam, że może odkupię materac od kogoś. Przecież jest to rzecz która aż tak się nie niszczy - pomyślałam. Ale jakie okazało się moje zdziwinie, gdy po rozmowie z "ekspertem" powiedział, że jednak używany wcale nie znaczy dobry. Pomyślmy, każde dziecko inaczej śpi, inaczej układa mu się ciałko, więc używane jest już odkształcone.
Pamiętajmy, że w łóżeczku dziecko spędza większość swojego 3-letniego życia. Na początku śpi, później się bawi, uczy się stawać czy nawet chodzić. Więc wybierając je musimy zwrócić uwagę na najważniejsze aspekty a więc:
- gęstość pianki
- możliwość prania
- czy się odkształca
- czy zbiera nadmiar potu
Zdecydowaliśmy się na materac Aseptic firmy Rucken. Materac który posiada, piankę antybakteryjną – zawiera Ultra Fresh gwarantując mniejsze prawdopodobieństwo rozwoju bakterii, grzybów, roztoczy i pleśni wewnątrz materaca, HR czyli większą sprężystość i odporność na odkształcenia zachowując optymalną twardość
Pokrowiec z jonami srebra - właściwości antybakteryjne i zamkiem 360° który pozwala nam wyprać pokrowiec i nadal użytkować materac.
Nasz materac posiada dwie strony o różnych właściwościach to tak jakby posiadać dwa różne materace, najwyższa jakość materiałów i odpowiednia grubość materaca gwarantuje długie użytkowanie obu stron. A jak się sprawuje, napiszę Wam nie długą. Bo jak na razie po tygodniu mogę tylko powiedzieć, że materac to strzał w 10!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz