Autor: Consilia Maria Lakotta
Tytuł: "Madeleine"
Wydawnictwo M
rok wydania: 2014
ilość stron: 260
Autorka Consilia Maria Lakotta urodziła się jako jedno z bliźniąt syjamskich zrośniętych skroniami. Drugie z bliźniąt zmarło, a Consilia na zawsze pozostała dotknięta paraliżem prawej strony twarzy. Od dziecka była niezwykle utalentowana, a dzięki miłości i wsparciu najbliższych jej talent miał szansę w pełni rozkwitnąć. Szybko stała się poczytną pisarką, która w swych powieściach starała się nawiązywać do wartości chrześcijańskich.
„Madeleine” to najnowsza wydana w Polsce książka tej Autorki. Liczyłam na wciągającą lekturę - lecz troszkę się zawiodłam. Lubię książki o miłości, lecz tutaj nie było nic, co mnie wiągneło. Jak książka na początku jest dla mnie wciągająca, czytam ją do końca z zapartym tchem, lecz Madeleine, nie przyciągała mojej uwagi.
Madeleine i Heliera łączy wielka miłość - tak wielką, że planują wspólną przyszłość. Czy ich miłość jest tak silna, że nikt nie jest w stanie jej rozdzielić. Nie bądźmy tego tacy pewni. Każda miłość jest ulotna, i skłonna do wielu przeciwności. Yvonne kuzynka głównej bohaterki, postanawia ich rozdzielić. Intrygi, knucie, nie są dobre dla zakochanej pary. Czy Yvonne uda się ziścić swój plan?
Zaczyna się tworzyć trójkąt, który skupia na sobie akcję. Kruchość i delikatność Madeleine, przeciwko żywiołowej i knującej Yvonne, i w tym wszystkim jeden mężczyzna Hélier, który dla mnie nie ma własnego ja, jest kukiełką pośród lejący się tekst książki.
Dla mnie akcja książki jest za powolna, wręcz mozolna. Czytało mi się ją bardzo ciężko, nie mogłam się doczekać końca akapitu. Madeleine to powieść dla ludzi, którzy w książkach szukają ukojenia i spokoju. Czytając recenzję spotykam się z samymi pozytywami, więc zapewne czytelniczki trafiły w swój gust. Może jeszcze kiedyś do niej wrócę, na razie zasili moją biblioteczkę.
Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz