Aplikator na rany - OsmozaCare.

Clic&Go Aplikatory antybakteryjne z Eozyną 2% na USZKODZENIA SKÓRY - to produkt z linii klików, które było nam dane wypróbować.



NATURALNIE! DO RANY PRZYŁÓŻ

12 aplikatorów z Eozyną 2% - skuteczną substancją, która oczyszcza i wysusza uszkodzoną skórę, jak również wykazuje właściwości odkażające i przyspieszające gojenie. Produkt jest polecany na drobne rany i uszkodzenia skóry: skaleczenia, zadrapania, przecięcia, zaczerwienienia, pęknięcia i podrażnienia. Zalecany także do stosowania u noworodków: do pielęgnacji pępka i na pieluszkowe podrażnienie skóry. Aplikator Osmoza Clic&Go zapewnia optymalne dozowanie i sterylność substancji.


Rekomendujemy ostrożność przy aplikacji eozyny, środek, który nie wysechł, może pozostawić plamy na ubraniu.



Nie sądziłam, że tak szybko będę miała możliwość przetestowania go. Wczoraj synek ślizgiem chciał wejść do ubikacji i zatrzymał się na drzwiach łazienkowych, rozbijając nos. Było dużo krwi, dużo płaczu. Mąż od razu do mnie, kochanie weź patyczki, i tak też zrobiłam, złamałam patyczek, wacik zabarwił się na czerwono, przyłożyłam do rany. Po chwili, krew przestała lecieć, zrobiła się taka jak by osłonka. Jedynym minusem jest że czerwony kolor z twarzy bardzo ciężko schodzi, a że dodatkowo jest to miejsce uderzone synek uskarża się na ból, wiec nie ma mowy o pocieraniu, umyć też nie pozwala, bo boli. Chociaż dziś widzę już różnicę, że czerwony kolor lekko zszedł. Jeden aplikator zawiera pojedynczą dawkę aktywnego roztworu, który pozwala na dokładną, skuteczną i higieniczną pielęgnację w każdej sytuacji. Idealne do stosowania w domu, poza domem, w podróży. Będzie on teraz numerem jeden u nas, szybki i bezpieczny sposób dezynfekcji ran maluszków :).



A Wy jak radzicie sobie z ranami maluszków? Macie Sprawdzone sposoby? 

4 komentarze:

Unknown pisze...

Odpukać u nas jeszcze nie było żadnego wypadku i polania się krwi. Widzę że to fajny aplikator musimy się w niego zaopatrzyć w razie W

Moja Skarbnica pisze...

Coś dla moich rozbójników!!

AniBarPioMar pisze...

uwielbiam osmozę :)

Unknown pisze...

Nie słyszałam jeszcze o takim wynalazku. ;) Ciekawe i bardzo praktyczne na pewno bo zawsze można mieć pod ręką. ;)

Copyright © 2016 Po drugiej stronie czasu , Blogger