Dobra mama- magazyn współczesnych rodziców

Magazyn "Dobra mama" - inspirowany dzieckiem. Ale czy zgodzę się ze stwierdzeniem po przeczytaniu gazety. Okaże się. A więc zapraszam do lektury.

Na okładce gazety kobieta w ciąży, uśmiechnięta blondynka. Seledynowe tematy przykuwają oko, super tematy wyszczególnione na różowo.

Specjaliści którzy są dla nas dostępni pomogą nam zrozumieć nas, nasze ciało i umysł. Żadne pytanie nie zostanie pominięte. To oni pomagają nam przejść przez okres ciąży, macierzyństwa i ojcostwa.

Kolorowe zdjęcia maluszków, jak w gazecie są do zniesienia. Lecz reklamy mebli, ubrań dziecięcych rażących cenami, nie są dla mnie efektowne. Nie tylko "bogacze", kupują czasopismo, ja jako szary człowieczek nie mogę sobie pozwolić na zakup łóżeczka czy wózeczka dla maluszka za 2 tysiące, czy nawet więcej - tutaj bym chciała aby gazety, magazyny zwracały uwagę na przedział cenowy rodziców zarabiających najniższą krajową.

SUPER TEMAT : Poznaj swoje prawa - temat jak najbardziej na czasie. Jak czytamy: " Ciąża to wielka zmiana", i tutaj się zgadzam. Dla mnie to ogromna zmiana, czytanie artykułu pozwala zrozumieć dokładniej nasze prawa. W czasie ciąży, na zwolnieniu, po porodzie, jakie mamy prawa, jakie przywileje, i jakie urlopy. Wszystko dla mam będących w ciąży, ale także dla przyszłych tatusiów. Nie wszyscy wiemy co i jak, tutaj mamy wszystko opisane od a do z.

W magazynie mamy również strefę dla taty. To tutaj tata poczyta, czym może "podrasować" swoją urodę, co użyć, co kupić, co polecają inni.

Bioderka dziecięce, każda mama martwi się o nie, lecz nie każda wie co ma z tym zrobić.

Mi podpowiedziała mama, lecz nie każdy ją jeszcze ma. Dobra mama o nas dba. Podpowiada i pomaga!

Co ja o niej sądzę, czy ją jeszcze kupię, dalej się zastanawiam.

Do teraz jak ją czytałam uważam ją za jeden z lepszych poradników za tylko 4,90, cena nie jest wygórowana, jak za materiał na wysokim poziomie! Mój synek ma już dwa latka, czy potrzebuję jej aby dowiedzieć się rzeczy które już nie są mi potrzebne. Raczej nie, ale.....

Z czystym sumieniem polecę ją przyszłym rodzicom, rodzicom którzy gubią się w sterach ciąży, porodu i rodzicielstwa.