Każda kobieta chce być szczupła i piękna. I ja bym chciała, ale byłam niekonsekwentna i niesystematyczna w działaniach zmierzających w tym kierunku, dlatego też zaczęłam zaglądać do poradników i wynajduję w nich rzeczy dla siebie. Zależy mi, aby schudnąć dużo, dla zdrowia i lepszego samopoczucia. I tak więc od nowego roku postanowiłam lepiej i zdrowiej się odżywiać do tego zaczęłam ćwiczyć, chodzę 4 dni w tygodniu na siłownie - więc może się uda :)
Ostatnio w moje ręce trafiła książka Anety Śladowskiej "Jak schudnąć 25 kg lekko, łatwo i przyjemnie". Od razu pomyślałam - "O matko, to tyle w ogóle się da?". I z ciekawościa przejrzałam książkę.
Autorka dzieli się z nami swoimi doświadczeniami i radami dotyczącymi skutecznej diety i walki z nadwagą. Pokazuje nam, że dieta i jej przestrzeganie + ruch fizyczny daje wiele, ale aby całość działań była skuteczna potrzeba tutaj jeszcze... szczęścia. Powodzenie zależy w dużej mierze od optymizmu i pozytywnego nastawienia podczas odchudzania. Jeśli po głowie krążą nam myśli, że znowu się nie uda - to niestety pewnie tak będzie....
Aneta Śladowska pokazuje nam, na swoim przykładzie, jak znaleźć sposób, aby proces odchudzania przyniósł nam efekt, połączony z radością, a do tego pokazuje nam jak odnaleźć siebie. Autorka skupia się nie tylko na uzdrawianiu ciała, ale i duszy. W procesie odchudzania, który nam proponuje, nasze samopoczucie i wiara w siebie jest równie ważne jak to, co będziemy spożywać, o ile nie ważniejsze.
Książka "Jak schudnąć 25 kg lekko, łatwo i przyjemnie" jest napisana w przystępny i zrozumiały sposób. Autorka na swoim przykładzie przedstawia zmiany, jakie należy poczynić w życiu, aby schudnąć i jeszcze nie popaść w depresję. Jedynie brakuje mi tutaj kolorowych zdjęć potraw - to zawsze przemawia do wyobraźni. Niektóre z rad na pewno zastosuję - a Wam polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz